Criar um Site Grtis Fantstico
I Am Bolt voir ce complet film 1080p

I am Bolt. I am legend. Fenomen Bolta. Fenomen sprintu

Facebook Share on facebook Twitter Tweet it Whatsapp Share on whatsapp Share on Email Mail it

Usain Bolt to człowiek, który jak żaden inny przyczynił się do promocji lekkoatletyki na świecie. Stał się współczesnym supermanem, wzorem z którym nagle zaczęły identyfikować się miliony ludzi na całym świecie. Nauka zbadała go niemal tak samo dokładnie jak kontrolerzy dopingowi, którzy przyczynili się do tego, że Bolt stał się najczęściej badanym lekkoatletą współczesności. Nie wykryli nic, a Bolt jak na złość licznym krytykom zamiast zejść ze sceny, biega dalej powtarzając, że chce stać się legendą. „I AM Bolt. I AM Legend”, mamy do czynienia z biegającym współcześnie fenomenem, który ma szansę ósmy rok z rzędu przypieczętować swoją dominację.

Czy sprinter to jeszcze „biegacz”?

Dzięki Boltowi dowiedzieliśmy się m.in. takich ciekawostek jak ta mówiąca o tym, że sprintera niekoniecznie można nazywać biegaczem ale wręcz pilotem/lotnikiem zasilanym przez paliwo, które jest bardziej energiczniejsze niż pocisk opuszczający lufę rewolweru. Jak się tego dowiedzieliśmy? M.in. za sprawą badań z 2012 roku. Wyszło na nich, że stopa sprintera styka się z podłożem przez zaledwie 0.08-0.09 sekundy, co oznacza, że kiedy przebiega on „setkę” w czasie 10 sekund, to z ziemią styka się tylko przez około 3,6 sekundy. 3,6 sekundy-przez tyle czasu sprinter naprawdę biegnie! Resztę czasu wypełnia mu… swobodny lot. Najbardziej imponująco w tej statystyce prezentuje się Usain, który na bieżni w czasie swoich rekordowych biegów przebywa przez zaledwie 3,28 sekundy. Czy sprinterzy potrafią latać? Odpowiedź może wydać się dla wielu zaskakująca. Co daje im natomiast energię do lotu?

100 gram ATP+ 500 gram fosfokreatyny=eksplozja energii

To 100 gram nitrogliceryny (ATP) i 500 gram trotylu (fosfokreatyny). Obie te substancje eksplodują kiedy stopy sprintera opuszczają blok startowy. Jedną sekundę trwa owa eksplozja, natomiast jej skutki są widoczne przez następne 7 sekund kiedy to resyntezuje się mięśniowe ATP. Sprinter w czasie biegu może wytworzyć około 50 kJ energii co oznacza, że jest energiczniejszy niż pocisk, który w momencie opuszczania lufy rewolweru osiąga energię 1,6 kJ. To porównanie jest jeszcze bardziej obrazowe na przykładzie Bolta, który na dystanie 100 metrów pochłania aż 81,58 kJ energii. Moc jaką przy tym generuje na początku biegu (2619 watt) wystarczyłaby do zaświecenia aż 43 żarówek lub wprawienia w ruch grzejnika elektrycznego!

Przejdźmy dalej. Czy rozpędzający się do prawie 45 km/h Jamajczyk miałby szansę w konfrontacji z samochodem? Jak wynika z eksperymentu w 2013 roku, Bolt na pewno pokonałby zebrę lub żyrafę ale czy miałby szansę z samochodem? Okazuje się, że tak. Podczas swojego rekordowego biegu w 2009 roku, Bolt uzyskał na 60 metrów czas 6.29 sek. Na tym samym dystansie testowano prędkość nowego Audi S5. Rezultat? 6.29 do 6.32 dla Bolta!

8 sekund Bolta na 100 metrów

A czy Bolt potrafiłby pokonać 100 metrów w czasie szybszym od swojego rekordu świata, 9.58 sekundy? Nie tylko potrafiłby, co już raz tego dokonał. Podczas zawodów World Relays na Bahamach Bolt, ustanowił nieoficjalny rekord świata ze startu lotnego. Na ostatniej zmianie sztafety 4×100 metrów zmierzono Boltowi czas 8,65 sekundy. Moża być więc pewnym, że startując „lotnie” Usain pokonałby nie jeden samochód.

Ile tlenu potrzebuje sprinter?

A teraz z innej beczki. Fizjologia i anatomia. Czy wiecie ile tlenu potrzebuje sprinter żeby rozpędzić się do maksymalnej prędkości i ukończyć odcinek 100 metrów? Okazuje się, że wystarcza mu do tego zaledwie 4% tlenu. Pozostałe 96% sprinter jest w stanie przyjąć dopiero po zakończonym wysiłku. To zdumiewające, że wytrenowanym zawodnikom potrzeba tak niewiele O2. Zwykły Kowalski upadłby na ziemię połowie dystansu gdyby spróbował przebiec „setkę” na podobnym zadłużeniu. Wracając natomiast do Bolta, to nie ma drugiego takiego biegacza na naszej planecie, który do ukończenia 100 metrów potrzebował niecałych 41 kroków, próbowali tej sztuki wyżsi od niego zawodnicy ale zupełnie bezskutecznie. Nie ma się jednak co dziwić skoro Bolt praktycznie lata w powietrzu stawiając prawie 3-metrowe susy (jego najdłuższy krok osiąga 295 cm ). Czy narodzi się w przyszłości ktoś szybszy? Czy ktoś wymaże rekordy legendy, która już wieku 13 lat osiągała na 100 metrów czas 10,3 sekundy? Wydaje się, że świat po odejściu Bolta straci swój blask. Wydaje się, że słowa „I am Bolt” (Jestem Błyskawicą) są zarezerwowane zgodnie z nazwiskiem tylko dla tego jednego zawodnika. Czas jednak pokaże kto z nas się mylił.